"Poradnik dla dłużnika konsumenta, przegląd orzeczeń, cz. 2."

Przegląd orzeczeń sądów, których przedmiotem było oddalenie wniosku o ogłoszenie upadłości osoby fizycznej nie prowadzącej działalności gospodarczej uzależnionej od hazardu.

1.           Postanowieniem z dnia 26 września 2019 r., sygn. akt VIII Gz 161/19 Sąd Okręgowy w Bydgoszczy oddalił zażalenie dłużnika G. M. nieprowadzącego działalności gospodarczej na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 12 czerwca 2019 r. (sygn. akt XV GU 580/18) w sprawie oddalenia wniosku o ogłoszenie jego upadłości.

W uzasadnieniu sąd Rejonowy wskazał: (…) Dłużnik ma 45 lat, z zawodu jest technikiem informatykiem. (…) pracuje jako pracownik serwisu, zarabia 2100 zł netto. Mieszka z rodzicami w ich mieszkaniu, nie ma nikogo na utrzymaniu. Dłużnik jest osobą uzależnioną od hazardu (…). Na grę zaciągał zobowiązania, jedne pożyczki spłacał kolejnymi. Dłużnik pracował, jednak nie był w stanie spłacać na bieżąco swoich zobowiązań. Ok. 8 lat temu dłużnik zaczął uczęszczać na terapię dla osób uzależnionych od hazardu. Od tego czasu nie gra, jednakże zaciągał zobowiązania do czerwca 2018 r. celem spłaty poprzednich zobowiązań. Dłużnik spłaca regularnie kredyt oraz kredyt odnawialny, natomiast pozostałe zobowiązania - których kwota sięga około 60 tys. zł - spłaca jedynie częściowo. Dłużnik jest osobą zdrową. (…) w sprawie sporządzona została opinia sądowo-psychiatryczna przez biegłego lekarza psychiatrę (…), z której wynika, iż dłużnik jest osobą patologicznie uzależnioną od hazardu, jest to uzależnienie behawioralne. Hazard patologiczny nie jest jednak chorobą psychiczną i nie znosił ani nie ograniczał u dłużnika zdolności do rozpoznania znaczenia postępowania i swobody przy wyrażaniu jego woli. Z ustnych wyjaśnień biegłej na rozprawie wynika, że dłużnik będący osobą o zdrowym intelekcie mógł i powinien zapanować nad swoimi działaniami. (…) Geneza jego kłopotów finansowych tkwi w uzależnieniu, przy czym dłużnik cierpi na zaburzenie psychiczne, które polega na patologicznym uzależnieniu od hazardu. Nie jest jednak, jak ustalił Sąd pierwszej instancji, osobą chorą psychicznie. Zaburzenie to nie powodowało u dłużnika zniesienia ani ograniczenia zdolności do rozpoznania znaczenia postępowania i swobody przy wyrażaniu jego woli. Dłużnik jako osoba o zdrowym intelekcie mógł zapanować nad swoimi działaniami, a wręcz musiał nad nimi zapanować. (…) W ocenie tego Sądu dłużnik musiał zdawać sobie sprawę, iż nie miał możliwości spłaty swych zobowiązań, gdyż w chwili zaciągania kolejnych zobowiązań nie miał środków ani perspektyw aby je spłacić, poza iluzoryczną nadzieją wygranej. Zdaniem Sądu pierwszej instancji okoliczności podane przez samego dłużnika wskazują, że niewypłacalność jest efektem jego zawinionego działania. Okoliczność zaciągania zobowiązań ponad możliwości zarobkowe i przeznaczanie pieniędzy na hazard świadczą, zdaniem Sądu upadłościowego, o zawinionym popadnięciu w niewypłacalność przez dłużnika i jej pogłębianiu. (…)sytuacja dłużnika jest niewątpliwie zła, ma on niską pensję, cierpi na patologiczne uzależnienie od hazardu, jednakże okoliczności te nie mogą usprawiedliwiać zawinionego zadłużenia się przez uczestnika i to z niskich pobudek, czyli dla hazardu. Sąd podkreślił, że dłużnik, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, nie wykazał, że jest osobą chorą psychicznie i z tego powodu nie ponosi winy w zaciąganiu zobowiązań. Dłużnik jest patologicznym hazardzistą, co stanowi zaburzenie psychiczne, lecz nie wskazuje aby dłużnik nie mógł rozpoznać znaczenia swoich czynów czy pokierować swoim postępowaniem. Żadna z czynności dłużnika nie została z tego powodu uznana za nieważną. Ponadto, w ocenie Sądu Rejonowego, zachowanie dłużnika jak każde uzależnienie (alkoholizm, narkomania) należy traktować jako okoliczność obciążającą go, a nie usprawiedliwiającą jego zachowanie, nie można z tego powodu premiować dłużnika uznając, iż był niezdolny do zaniechania swoich działań. Przeciwnie, jako osoba o zdrowym intelekcie dłużnik powinien był zaprzestać swych działań. Mógł on zatem podjąć działania zmierzające do zaprzestania zadłużania się, zwłaszcza kiedy nie uprawiał już hazardu.

W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał: oddalenie wniosku, jak słusznie uznał Sąd Rejonowy, musiało w tych okolicznościach nastąpić z powołaniem się na przepis art. 4914 ust. 1 PrUp - zgodnie z którym sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Powołany przepis stanowi podstawową negatywną przesłankę wyłączającą ogłoszenie upadłości "konsumenckiej". Przyjmuje się, że pojęcie rażącego niedbalstwa, w kontekście przepisu art. 4914 ust. 1 PrUp i definicji niewypłacalności, oznacza przekroczenie podstawowych i elementarnych zasad staranności przy ocenie obecnej własnej sytuacji majątkowej i sytuacji majątkowej, która będzie istniała w czasie trwania zobowiązania. O rażącym niedbalstwie można mówić zatem w sytuacji, gdy oceniane zachowanie odbiega od wzorcowego modelu postępowania w określonej sytuacji, i to odbiega w stopniu drastycznym. Dlatego dokonując oceny, w jakim stopniu postępowanie dłużnika stanowiło niedbalstwo, należało wziąć pod uwagę wymóg dochowania staranności, jakiej wymaga się w konkretnych okolicznościach od konkretnego dłużnika. Rażące niedbalstwo jest niezachowaniem podstawowych i oczywistych zasad ostrożności, które są jasne i wiadome dla rozsądnego człowieka, ale poziom tej oczywistości zależy też oczywiście od danego stanu faktycznego i osoby sprawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2007 r., II CSK 170/07, LEX 465906). W ocenie Sądu Okręgowego przyczyny pogłębienia się problemów finansowych dłużnika nie można upatrywać (…) wyłącznie w mającym usprawiedliwiać jego zachowanie patologicznym uzależnieniu od hazardu. Przede wszystkim od kilku lat (4-5 czy nawet 8 lat) dłużnik ma już nie grać, a także uczęszczać na terapię dla osób uzależnionych (z przedstawionych zaświadczeń wynika, że na taką terapię uczęszczał od sierpnia 2010 do lipca 2011 i od września 2017 do czerwca 2018). Jednocześnie w samej tylko połowie roku 2018 r. zaciągnął on zobowiązania w łącznej kwocie ok. 60.000 zł, chcąc spłacić swoje wcześniejsze długi, których zaspokojenie jest jednak, przy miesięcznych zarobkach dłużnika w kwocie ok. 2.100 zł i braku jakiegokolwiek majątku, zupełnie nierealne. Konieczność zaś przewidywania możliwości spłaty długów w przyszłości w kontekście posiadanego majątku i dochodów należy do elementarnej staranności każdej osoby zaciągającej zobowiązanie. Rażące niedbalstwo jest zatem kwalifikowaną postacią braku staranności w przewidywaniu skutków działania. Taki charakter, w przekonaniu Sądu odwoławczego, miało dopuszczenie przez dłużnika do powstawania kolejnych wielotysięcznych zobowiązań, co do których oczywistym było, że nie będzie on w stanie ich spłacić. Fakt behawioralnego uzależnienia (patologicznego) od hazardu - będącego pierwotnym źródłem finansowych problemów dłużnika - nie rodził jednak po jego stronie, po rozpoczęciu terapii i zaprzestania korzystania z gier, przymusu zaciągania licznych kolejnych zobowiązań. Dłużnik miał przecież możliwość, a nawet powinien - jak wynika z opinii biegłej z zakresu psychiatrii - przewidywać skutki dalszego zadłużania się. W przypadku przesłanki negatywnej ogłoszenia upadłości z art. 491 4 ust. 1 PrUp w postaci umyślności lub rażącego niedbalstwa w doprowadzeniu się do stanu niewypłacalności, która miała zastosowanie wobec dłużnika, Sąd nie bada, czy za upadłością przemawiałyby względy słuszności czy względy humanitarne, które są brane pod uwagę w pozostałych sytuacjach przemawiających za oddaleniem wniosku o ogłoszenie upadłości (art. 491 4 ust. 2, 3 i 4 PrUp).

Obie te sytuacje wykluczają się wzajemnie, bowiem przy zdecydowanie negatywnej ocenie zachowania dłużnika - w przypadku jego umyślności lub niedbalstwa w stopniu rażącym - nie może on jednocześnie powoływać się na wartości takie jak uczciwość, sprawiedliwość, dobre obyczaje, sprawiedliwość społeczna itp., których sam dłużnik nie uwzględnił w swoich motywacjach (zob.m.in. postanowienia Sądów Okręgowych: w Bydgoszczy z dnia 5 lipca 2018 r., VIII Gz 87/18, LEX nr 2523979; w Szczecinie z dnia 28 listopada 2018 r.; VIII Gz 371/18, LEX nr 2593087; w Toruniu z dnia 13 lutego 2019 r., VI Gz 38/19, LEX nr 2620899). Odnosząc się natomiast do racji mających przekonywać do umożliwienia dłużnikowi, który szczerze chce naprawić swoje wcześniejsze błędy życiowe, aby powrócił on do normalnego życia w społeczeństwie, wskazać trzeba, że z woli ustawodawcy dopiero od dnia 24 marca 2020 r. uchylony zostanie przepis art. 4914 ust. 1 PrUp, stanowiący w niniejszej sprawie podstawę oddalenia wniosku, co znajdzie zastosowanie do postępowań w których wniosek o ogłoszenie upadłości złożono od tej daty (art. 1 pkt 57 i art. 9 ust. 1 w zw. z art. 10 ustawy z dnia 30 sierpnia 2019 r. o zmianie ustawy - Prawo upadłościowe i niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2019 r. poz. 1802]).


2.           Postanowieniem z dnia 16 stycznia 2018 r., sygn. akt VI Gz 327/17 Sąd Okręgowy w Rzeszowie oddalił zażalenie dłużnika J. B. (1) zam. B. nieprowadzącego działalności gospodarczej na postanowienie Sądu Rejonowego w Rzeszowie V Wydział Gospodarczy - Sekcja ds. Restrukturyzacyjnych i Upadłościowych z dnia 26 października 2017 r. sygn. akt V GU 194/17 w sprawie oddalenia wniosku o ogłoszenie jego upadłości.

W uzasadnieniu sąd wskazał:

(…) upadłość konsumencka jako odrębne postępowanie upadłościowe podlega co do zasady analogicznym przesłankom w zakresie podstaw jej ogłoszenia, jak upadłość przedsiębiorcy. W konsekwencji podstawą prowadzenia postępowania jest stan niewypłacalności dłużnika - osoby fizycznej stosownie do postanowień art. 10 i 11 ust. 1 PrUp, a wniosek może złożyć osoba, która utraciła zdolność do wykonywania wymagalnych zobowiązań pieniężnych, nawet jeśli problem z płatnościami dotyczy wyłącznie jednego wierzyciela. Przy czym w przypadku osób fizycznych nie ma zastosowania druga z przesłanek niewypłacalności – przesłanka przewagi zobowiązań nad majątkiem (art. 11 ust. 2–6), zaś przy przesłance utraty zdolności płatniczej uwzględnia się dodatkowe okoliczności, w szczególności winę. Podstawową bowiem przesłanką negatywną, wyłączającą możliwość ogłoszenia upadłości dłużnika jest, zgodnie z art. 4914 ust. 1 PrUp doprowadzenie przez dłużnika do niewypłacalności lub istotne zwiększenie stopnia już istniejącej niewypłacalności, umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. W ramach w/w przesłanki negatywnej istotne znaczenie ma przede wszystkim to, z jakich przyczyn doszło do niewypłacalności dłużnika. (komentarz do art. 4914 PrUp, Witosz Aleksander Jerzy (red.), Prawo upadłościowe. Komentarz, LeX) Upadłość konsumencka nie ma charakteru "otwartego". Sąd upadłościowy winien badać tzw. moralność płatniczą dłużnika. Nie powinien korzystać z instytucji oddłużenia dłużnik, który celowo się zadłuża, a następnie nie jest w stanie zaspokoić wierzycieli. (komentarz do art. 491 4 PrUp red. Adamus 2017, wyd. 2/R. Adamus, Legalis) (…) skarżący nie wykazał, iż stan jego niewypłacalności powstał z przyczyn od niego niezależnych i niezawinionych, w związku z tym, że jest on osobą chorą. (…) dla wykazania, że dłużnik jest osobą cierpiącą na patologiczne uzależnienie od hazardu oraz, że zaciągnięcie przez niego zobowiązań było wynikiem choroby w jaką popadł nie była wystarczająca dokumentacja lekarska którą przedstawił przed Sądem Rejonowym i na którą również w zażaleniu się powołuje. Bez wątpienia bowiem ustalenie powyższych kwestii wymagało wiadomości specjalnych którymi Sąd I instancji ani Sąd Odwoławczy nie dysponował i nie był uprawnionym do dokonywania ustaleń i oceny w tym zakresie, zaś dłużnik nie zgłosił stosownego wniosku dowodowego z opinii biegłego lekarza w tym zakresie. Dowód z opinii biegłego nie mógł w tym przypadku zostać zastąpiony żadnym innym dowodem. Jedynie opinia biegłego właściwej specjalności pozwoliłaby na ustalenie występowania powyższej choroby u dłużnika, określenia czasu powstania u niego uzależnienia hazardowego co następnie umożliwiłoby ocenę czy czas ten był zbieżny z datą zaciągania przez dłużnika zobowiązań kredytowych i w konsekwencji stwierdzenie czy powstałe zadłużenie jest wynikiem choroby i czy uzasadnia to wszczęcie procedury upadłościowej. (…) przedłożona dokumentacja lekarska była w tym zakresie dalece niewystarczająca. W szczególności, roli właściwego i wystarczającego dowodu, wykazującego wymienione okoliczności nie spełniało zaświadczenie z dn. 1 września 2017 r. wystawione przez jednostkę zajmującą się psychoedukacją i terapią - Fundację (...). Z zaświadczenia tego wynika jedynie, że dłużnik w okresie od początku października 2015 do połowy maja 2016 r. uczestniczył w indywidualnych sesjach terapeutycznych. Ocena dotycząca kwestii medycznych wymaga wiadomości specjalnych i musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłego. Z tego względu przedmiotowe zaświadczenie, wydane na prośbę dłużnika, nie mogło stanowić dowodu rozpoznania choroby na którą się powołuje. Dokument ten w ogóle nie odnosi się do czasu powstania u dłużnika stanu chorobowego, w żaden sposób nie potwierdza, że w dacie zaciągania zobowiązań występowała u niego choroba na którą się powołuje. Z kolei przedłożona do wniosku o upadłość dokumentacja w postaci historii choroby z (...) stwierdza rozpoznanie wstępne u dłużnika: zaburzenia adaptacyjne typu depresyjnego. (…) Obowiązek wykazania, że niewypłacalność była skutkiem okoliczności niezależnych i niezawinionych spoczywał na dłużniku. Choroba, jako zdarzenie niezależne może stanowić podstawę do oddłużenia. Jednak jej istnienie, w dacie zaciągania zobowiązań musi zostać wykazane, co w niniejszej sprawie nie nastąpiło. Wskazać również trzeba, że w zakresie przesłanki winy, w przeciwieństwie do przesłanek negatywnych określonych w art. 4914 ust 2-4 PrUp nie ma możliwości zastosowania klauzul generalnych, zgodnie z którymi możliwe jest ogłoszenie upadłości konsumenckiej, jeżeli przeprowadzenie postępowania jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi. Tym samym przy orzekaniu Sąd nie mógł oceniać obecnej sytuacji życiowej i finansowej dłużnika, w tym podjętych przez niego działań mających na celu poprawę własnego życia. Nawet bowiem w przypadku stwierdzenia ich zaistnienia u dłużnika wykluczona była możliwość skorzystania przez niego z mechanizmów oddłużeniowych.