Czy osoba, która pełni funkcję prezesa niewypłacalnej spółki, a następnie złoży rezygnację tej funkcji, zanim upłynie ustawowy termin na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, może zwolnić się odpowiedzialności odszkodowawczej wobec wierzycieli tej spółki?

 Zgodnie z ustawą z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe (Dz. U. z 2017 r. poz. 2344, z późn. zm.) osoby uprawnione do reprezentacji spółki mają obowiązek złożenia we właściwym sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki w terminie nie później niż w terminie 30 dni od dnia (przed nowelizacją z 15.05.2015 r. było to 14 dni), w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości. Obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości jest niezależny od ustalonych wewnętrznie w spółce podziałów kompetencji i ich rozdziału pomiędzy członków organu reprezentacji spółki.

W tej sytuacji bardzo ważnym jest ustalenie momentu, kiedy spółka (dłużnik) stała się niewypłacalna. Zgodnie z art. 11 ust. 1 i 1a dłużnik jest niewypłacalny jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące.

W sprawie odpowiedzialności członka zarządu niewypłacalnej spółki, który samodzielnie złożył rezygnację z pełnionej funkcji jeszcze przed upływem ustawowego terminu 30 dni na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości reprezentowanej spółki wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 lutego 2018 r. (sygn. akt I UK 557/16). W wyroku tym Sąd wskazał, że taka rezygnacja nie zwalnia z odpowiedzialności odszkodowawczej członka zarządu wobec wierzycieli tej spółki. Jak stwierdził bowiem Sąd Najwyższy ustawowy termin na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości jest terminem maksymalnym dla złożenia wniosku, liczonym od wystąpienia przyczyny uzasadniającej jego zgłoszenie. Wobec powyższego niewątpliwie wniosek ów powinien zostać zgłoszony przed złożeniem przez odwołującego rezygnacji. Sąd wskazał, że nawet gdyby teoretycznie nie upłynął termin do zgłoszenia upadłości, to wniesiona przez prezesa zarządu spółki rezygnacja, w ramach miernika podwyższonej staranności, winna zostać poprzedzona zgłoszeniem wniosku o upadłość - mając na względzie interes reprezentowanego dotychczas podmiotu (spółki), natomiast rezygnację z funkcji członka zarządu należy w stanie faktycznym rozpatrywać, jako zamiar uniknięcia odpowiedzialności za własne zaniechanie. Nie jest wykluczone ustalenie i sądowa ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego, że rezygnacja z funkcji prezesa zarządu spółki akcyjnej, która długotrwale nie opłacała składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne i w niektórych miesiącach nie regulowała podatku VAT, została podjęta przez prezesa zarządu z zamiarem „ucieczki” przed subsydiarna odpowiedzialnością za zaległości składkowe, co nie zasługuje na jurysdykcyjna tolerancję.

Reasumując: rezygnacja członka zarządu spółki, która jest w stanie niewypłacalności, przed upływem ustawowego 30 dniowego terminu na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, nie zwalnia tej osoby z odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wskutek niezłożenia wniosku w terminie.

[Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2018 r., sygn. akt I UK 557/16]